wtorek, 23 lipca 2013

Wyspa domów z czaszek




Z przyjemnością opisałem meksykańską Wyspę Lalek, teraz skupię się na Wyspie Czaszek, czyli na Wyspie Simbo w archipelagu Wysp Salomona. Czaszki ważnych osobistości wyspiarskich np. kapłanów czy wodzów kolekcjonowano po pochówku zwłok, po czym umieszczano w drewnianych podobiznach, łódkach (canoe), chatkach pogrzebowych czy na kamiennych ołtarzach. Owe miejsca stawały się miejscami kultu i ofiary. W XIX wieku Simbo zamieszkiwali łowcy głów i kanibale. Ciałom zmarłych ucinano głowy, przechowywano je na wyspie, a resztę zwłok chowano w morzu. Simbo jest upstrzona ołtarzami sakralnymi i domami - nierzadko ozdobionymi setkami ludzkich czaszek. Jednym z takich miejsc jest Kundu Hite. Czesi mają kutnohorskie ossuarium w Sedlec (ichniejszą Kaplicę Czaszek), rdzenni mieszkańcy Wysp Salomona częstokroć trzymają czaszki swoich przodków we własnych domach. Dodam jeszcze, że są bardziej przyjaźnie nastawieni do obcych niż andamańscy Sentinelese. :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz