piątek, 24 stycznia 2014

Odwołanie koncertu Behemoth na Seven Festival

















Krótki komentarz ode mnie, bo doszły mnie słuchy, że na skutek ingerencji ze strony środowisk konserwatywno-katolickich odwołany został występ grupy Behemoth na Seven Festival 2014 w Węgorzewie. Miałem przyjemność uczestniczyć rok temu w węgorzewskim festiwalu - pojechałem, aby zobaczyć My Dying Bride na żywo. Znakomity koncert z rzędu tych, które zapamiętam na długo. W tym roku nie zamierzałem jechać do Węgorzewa, bo program festiwalu mi nie odpowiadał (Behemoth i Blindead widziałem, summa summarum, 8 razy na przestrzeni lat, inna sprawa, że bardziej mnie kusi Castle Party 2014 czy tegoroczny Brutal Assault). Niemniej na wieść o tym, że Behemoth nie wystąpi w Węgorzewie z powodu działań Ryszarda Nowaka, petycji podpisywanych przez mieszkańców Węgorzewa i kazań tamtejszych księży ostrzegających przed dewastacją miasta i propagowaniem satanizmu przychodzi mi do głowy tylko jedno: cenzura artystyczna i światopoglądowa toczy ten kraj niczym złośliwy nowotwór. Argumenty po stronie wojujących chrześcijan o twardych łbach są zawsze takie same: satanizm i jego propagowanie przez kapele black i death metalowe, odprawianie 'czarnych mszy', zgubny wpływ muzyki metalowej na młodzież, bluźnierstwa, żerowanie na emocjach ludzi starszych poprzez wbijanie im do głów, że dojdzie do rzekomej tragedii, ogólnie rzecz biorąc straszenie i manipulacja.  Słucham metalu od prawie 20 lat, zaliczyłem mnóstwo koncertów, w miarę mych raczej skromnych możliwości finansowych staram się wspierać ulubione kapele i rodzimą scenę metalową. I nadal mi się w głowie nie mieści, że można ot tak sobie odwołać zapowiadany koncert na który czekają rzesze fanów powołując się na wyrwane z kontekstu wypowiedzi, szerząc wybujałe plotki, manipulując emocjami katolików (duchowni o złotych językach umieją to doskonale) i strasząc czymś kompletnie nierzeczywistym (dewastacja Węgorzewa przez fanów Behemoth, czytaj 'satanistów'). Polska to prostacki kraj, gdzie knebluje się wolność artystyczną i światopoglądową zasłaniając się przy tym pustymi, kompletnie oderwanymi od rzeczywistości frazesami. Cywilizowany wcale nie musi oznaczać chrześcijański. Żyj i pozwól żyć innym. Szkoda, że ludzie, którzy stoją za odwołaniem koncertu Behemoth tego nigdy nie pojmą. A organizatorzy Seven Festival ugięli przed nimi karki zamiast z podniesionymi głowami walczyć o koncert zespołu.

Do przeczytania: http://m.wm.pl/2014/01/orig/list-behemoth-179589.jpg

Premiera "The Satanist" Behemoth 4 lutego 2014 roku. Kupcie tę płytę i wspierajcie rodzimą scenę metalową, która jest jedną z najprężniejszych na świecie.

1 komentarz: