poniedziałek, 8 września 2014

Ludwig Tessnow: Szalony cieśla z Rugii




















Wyspa Rugia, Morze Bałtyckie, północne wybrzeże Niemiec. 1 lipca 1901 roku. Dwójka braci Hermann i Peter Stubbe w wieku 8 i 6 lat opuszcza dom w wiosce Gohren, by się pobawić. Kiedy dzieci nie powracają na noc rodzina zaczyna obawiać się najgorszego. Następnego dnia ekipa poszukiwawcza odnajduje fragmenty ciał obu chłopców w pobliskim lasku. Ktoś zamordował dzieci, wypatroszył je i poćwiartował. Czyżby po polach i lasach Rugii grasował wilkołak?

Szybko znalazł się podejrzany, a mianowicie Ludwig Tessnow, 29-letni cieśla z pobliskiej wioski Baabe. Widziano go jak rozmawiał z braćmi Stubbe na krótko przed ich zaginięciem, ale przepytywany zaprzeczył, że ma coś wspólnego z morderstwem dzieci. Rutynowe przeszukanie domu Tessnowa ujawniło obecność ciemnych brązowawych plam na jego ubraniu i butach pomimo tego, że Tessnow je ostatnio wyprał. Cieśla tłumaczył iż plamy pochodzą od drzewnego barwnika. Za wyjątkiem plam na kapeluszu, które pochodziły od krwi bydła. Ale to wytłumaczenie nie przekonało magistrata (urzędnika) Johanna Schmidta. I wtedy przyszło olśnienie. Trzy lata wcześniej doszło do makabrycznego morderstwa dwójki dzieci w wiosce Lechtingen. 9 września 1898 roku 7-letnia Hannelore Heidemann i jej 8-letnia przyjaciółka Else Langemeier zostały bestialsko zamordowane w lasku niedaleko domu Hannelore. Sprawca wypatroszył ciała dziewczynek i pociął je na kawałki. W pobliżu lasku widziano w dniu morderstwa młodego mężczyznę. Po zatrzymaniu z powodu plam na jego ubraniu podał swoje dane personalne: Ludwig Tessnow. Tłumaczył jednak, że ślady na jego odzieży pochodzą od drzewnego barwnika. To wyjaśnienie najwyraźniej zaspokoiło śledczych i Tessnow został wypuszczony na wolność. 11 czerwca 1901 roku farmer zeznał, że widział mężczyznę uciekającego z jego pola. Kiedy dotarł na swój spłacheć ziemi znalazł tam siedem zaszlachtowanych owiec, które ktoś poćwiartował na kawałki. Farmer rozpoznał Tessnowa jako winnego.

Tessnowa pogrążył na dobre test precypityny opracowany w 1901 roku przez niemieckiego biologa Paula Uhlenhutha, który pozwalał odpowiedzieć na pytanie: czy znalezione ślady krwi są śladami człowieka, czy też krew pochodzi od zwierzęcia? Uhlenhuth otrzymał naznaczone śladami ubrania Tessnowa i wykazał co następuje: duża liczba plam rzeczywiście pochodziła od drzewnego barwnika, ale dziewięć plam to była owcza krew, a siedemnaście pochodziło od ludzi. Nie było już wątpliwości: to Tessnow był mordercą dzieci. Osądzono go, skazano na śmierć i wyrok wykonano 14 marca 1904 roku w Lipsku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz